O Julii

Julia Maria urodziła się 9 października 2016 r. Już w piątym miesiącu życia u Julci zdiagnozowano niedowład mieszany czterokończynowy z komponentą pozapiramidową i atetozą (mózgowe porażenie dziecięce; MPD). Julia walczy każdego dnia ze wzmożonym napięciem mięśniowym i ruchami mimowolnymi. Ponadto dokucza Jej m.in. refluks żołądkowo-przełykowy. Na chwilę obecną jest dzieckiem leżącym, jeszcze nie gaworzy, karmiona jest przez gastrostomię (PEG). Przewraca się jednak sama na boczki, lubi „żeglować” w łóżeczku wokół własnej osi i zaczęła się uśmiechać.

Julia oprócz Miłości i czułości wymaga intensywnej rehabilitacji i specjalistycznej opieki. Od pierwszego tygodnia życia ćwiczy metodą NDT-Bobath a od trzeciego miesiąca życia metodą Vojty. Pod okiem neurologopedów uczy się bardzo powolutku do czego służy buźka. Próbuje przyglądać się kontrastowym obrazkom by aktywować wzrok i słucha codziennie kojącej muzyczki, w tym takiej jaką Mamunia puszczała Jej jak była jeszcze w brzuszku. Lubi bardzo się przytulać i mieć mytą główinkę.

Julia jest objęta wspaniałą opieką WSWOP „Hospicjum Domowego” z Bednarskiej oraz Poradni Żywienia Dojelitowego i Pozajelitowego w Warunkach Domowych na Przybyszewskiego. Jest także podopieczną Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci ze Złożoną Niepełnosprawnością „Potrafię Więcej” z Rubieży.

Nad dobrą formą Julci oprócz pediatrów, neurologów i lekarzy innych specjalności pracuje przede wszystkim  sztab fantastycznych rehabilitantów i neurologopedów, osteopata oraz Pani „od oczek”. Dużo pracy w rozwój Julii wkładają również rodzice (zwani staruchami 🙂 ) oraz Babcia, która rozpieszcza nosząc Malutką na „apkach” (czyli na rączkach). Pomagają również jak mogą pozostali Dziadkowie.

Choć na spektakularne postępy Julii trzeba jeszcze czekać, rodziców cieszy już każde, nawet to najmniejsze osiągnięcie ich ukochanej Córeczki (każdy uśmiech, każde wyciągnięcie rączki w stronę zabawki, spojrzenie prosto w oczy, podniesienie nóżek…).

Julka walczy dzielnie każdego dnia by stać się samodzielną a rodzice nieustannie poszukują nowych terapii, które mogłyby wspomóc Jej rozwój i przynieść ulgę. Wierzą również, że kiedyś zdarzy się Cud…